Pyszny, sycący, pełen witamin z grupy B, cynku, potasu, żelaza, ale przede wszystkim wapnia – żadna inna kasza nie zawiera go tak dużo! Ma też niski indeks glikemiczny, syci na długo, a co najważniejsze przygotowuje się niemalże sam.
Pół szklanki kaszy jęczmiennej zalej szklanką ulubionego mleka (ja albo używam sojowego z dodatkiem wanilii, takiego gotowego, albo dodaję do całości jedną rozkrojoną wzdłuż laskę wanilii i trochę cukru trzcinowego).
Gotuj pod przykryciem, na bardzo malutkim ogniu, przez 15-20 minut, od czasu do czasu mieszając. Kasza powinna wchłonąć prawie całe mleko i być lekko rozgotowana. Gorącą masę zmiksuj blenderem. Koniec.
Przelej do miseczek i dodaj swoje ulubione owoce i konfitury. Ponieważ sam budyń może być dość słodki, spokojnie sprawdzą się nawet kwaśne wiśnie. Ja dodaję konfiturę z tarniny, jej cierpkość wspaniale przełamuje słodycz i wanilię.