Składniki:
Płatki owsiane górskie (po 3 łyżki na osobę)
1 brzoskwinia
1 gruszka
1 banan
Migdały (około 10 sztuk na osobę)
Maliny do dekoracji
Wykonanie:
Tym razem wszystko zrobiłam na odwrót, a to dlatego, że część przepysznych, kupionych na naszym lokalnym targu gruszek i brzoskwiń lekko się obiła w drodze do domu i trzeba było szybko je zjeść.
Pokroiłam, wrzuciłam do rondelka razem z bananem i podgrzałam, a kiedy owoce zrobiły się gorące ubiłam je byle jak tłuczkiem do ziemniaków i do tej rzadkiej masy wyspałam płatki i dorzuciłam migdały.
Gdy płatki wchłonęły sok i stały się miękkie przełożyłam do misek, dodałam czekoladę gorzką, masło orzechowe i maliny.
Ta owsianka smakuje zupełnie inaczej, jest owocowa i lekko kwaskowata, bo płatki gotowały się w soku owocowym, jest też lżejsza niż gotowana na mleku. No i gruszki! Kto nie kocha gruszek?